Od poleskich bielików zaczęła się tak na poważnie moja przygoda z fotografią przyrody. Przełom lat 90-tych, Stawy w Siemieniu i analogowy aparat.
Poleskie bieliki
Od poleskich bielików zaczęła się na poważnie moja przygoda z fotografią przyrody. Przełom lat 90-tych, nierozłączny towarzysz Marek Kołodziejczyk, stawy w Siemieniu i analogowy aparat.